Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucjanna
Połykacz postów
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z grzbietu czarnego smoka
|
Wysłany: Śro 16:52, 07 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Toroj? Znam twórczość i uwielbiam, nie kojażyłam po prostu że to jedna i ta sama osoba. Na puszące się włosy polecam jedwab.
I wywidau ciąg dalszy: Brzydzisz się żab, pająków i różnych takich robali?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
K'Ehleyr
Zdezorientowany
Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostrowiec Św.
|
Wysłany: Śro 22:44, 07 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Tak naprawdę to lubię moje puszące się włosy . Jest już tak ogólnie przyjęte, że widzi się szopę, widzi się mnie. Poza tym, gdy moje włosy są zbyt gładkie, moja twarz robi się jeszcze bardziej pyzata... efekt niepożądany.
Pająków się trochę boję, ale nie jest to chyba jakaś silna fobia. Żaby raczej mi nie przeszkadzają, robale lubię oglądać... z pewnej odległości, no i ważny jest jeszcze stopień ich obrzydliwości .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucjanna
Połykacz postów
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z grzbietu czarnego smoka
|
Wysłany: Śro 23:43, 07 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
O tak, po co pozbywać się znaków rozpoznaczych?
Robale potrafią być denerwujące, ale i piękne. Bo czym są motyle albo ważki?
Co wolisz? Wygrzewać się na plaży, czy zdobywać górskie szczyty?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
K'Ehleyr
Zdezorientowany
Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostrowiec Św.
|
Wysłany: Czw 10:12, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Motyle są nieziemskie, pamiętam, że jak byłam mała to uwielbiałam je łapać... Oczywiście rzadko kończyło się to złapaniem, a jeśli już to było mi tak przykro, że potem starałam się tego nie robić .
Piękne są, racja. Ważki są dla mnie bardziej ciekawe niż piękne ^^.
Tak naprawdę to sama nie wiem, jakim typem jestem. Przychylałabym się do typu "górskiego" - będąc w sanatorium uwielbiałam spacery po górach, na kolonii również, na wycieczkach szkolnych także... Natomiast rok temu, będąc nad morzem z rodzicami, odliczałam tylko dni do końca. Ale nawet przyjemne było siedzenie w wodzie lub w namiocie na plaży.
Nie wiem, mi chyba najlepiej jest na zwiedzaniu .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucjanna
Połykacz postów
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z grzbietu czarnego smoka
|
Wysłany: Pią 22:01, 16 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
A ja jestem typem wodnym. Byle dalej od brzegu.
Ważki są fascynujące...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
unknown
Administratoris
Dołączył: 12 Sie 2009
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:02, 22 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Witam Cię! xD
Ja też częściowo interesuje się fizyką, ale bardziej astrofizyką, kiedyś nawet planowałam wybrać ten zawód w przyszłości, ale zobaczymy.
Kaczmarskiego cenię za niekonwencjonalne podejście, siłę przekazu i przede wszystkim genialne teksty!
Jak do nas trafiłaś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|