Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kokosanka
Moderatoris
Dołączył: 14 Sie 2009
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z kont :D
|
Wysłany: Wto 22:02, 20 Lip 2010 Temat postu: Księżna |
|
|
Cytat: | Historia Georginy Cavendish, z domu Spencer, z którego wywodziła się także "królowa ludzkich serc" – Księżna Diana. Anglia, rok 1774, szesnastoletnia dama dworu Georgina (Keira Knightley) wyróżnia się spośród młodych arystokratek urodą i wdziękiem. Wzbudza zachwyt mężczyzn, w szczególności młodego Charlesa Greya, który za wszelką cenę stara się zwrócić na siebie jej uwagę. Georgina jest także bacznie obserwowana przez samego Księcia. Jego doradca Burleigh wraz z matką dziewczyny Lady Spencer,
...
dochodzą do porozumienia - Georgina zostanie żoną Księcia. Podekscytowana perspektywą małżeństwa i osiągnięcia wysokiego statusu społecznego, Georgina odrzuca zakochanego w niej Charlesa Greya. Gdy małżeństwo zostaje zawarte, Książę powoli traci zainteresowanie swoją młodziutką żoną, wdając się w romanse z innymi kobietami. W dodatku pierwszym dzieckiem książęcej pary nie będzie wymarzony przez Księcia syn. Młoda księżna zagubiona w wielkim świecie będzie musiała wybierać między oschłym i niewiernym małżonkiem, a prawdziwą miłością. |
Obejrzałam parę minut temu i jestem pod ogromnym wrażeniem. Polecam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kokosanka dnia Wto 22:03, 20 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dreamer
Administratoris
Dołączył: 12 Sie 2009
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z krainy wiecznego rozczarowania.
|
Wysłany: Śro 18:17, 21 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Oglądałam. Film strasznie mocny. Szczególnie ruszyła mnie scena, jak ją maż zgwałcił...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kokosanka
Moderatoris
Dołączył: 14 Sie 2009
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z kont :D
|
Wysłany: Śro 18:35, 21 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Tak.
W ogóle świetny. Końcówka mnie zabiła emocjonalnie, myślałam, że się poryczę.
A najbardziej mnie zatkało, jak zobaczyłam, że ten jej mąż gra ten sam aktor, co gra Voldiego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dreamer
Administratoris
Dołączył: 12 Sie 2009
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z krainy wiecznego rozczarowania.
|
Wysłany: Czw 7:53, 22 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Żartujesz sobie? Serio?
ale kurde życie to ona miała ... niby księżna, a tu się okazuje, że musiała wiecznie robić dobrą minę do złej gry...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucjanna
Połykacz postów
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z grzbietu czarnego smoka
|
Wysłany: Czw 12:25, 22 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Film mocny, ale jak na realia tamtych czasów skończył się wręcz szczęśliwe. Jak dla mnie to tragicznie... Najczulszy moment między małżonkami był pod koniec, gdy tak sobie siedzieli obok siebie.
Kobiety poślubiane w tamtych czasach służyły najczęściej jako klacze rozpłodowe, a na przyjemność mogły sobie pozwolić takie jak ta przyjaciółka, odrzucone, wdowy albo posiadające mniej ważnych mężów. Faceci uważali to za oczywistość. Księżna mogła drylować w towarzystwie jak to robiła Georgiana, mieszać się do polityki i wyznaczać trendy, ale na szczęśnie rodzinne nie miała co liczyć.
Ralph Finess grał też mojego ukochanego Oniegina, swoją drogą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kokosanka
Moderatoris
Dołączył: 14 Sie 2009
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z kont :D
|
Wysłany: Czw 19:26, 22 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Przyznam, że kobieta miała kiedyś mocno przeje.ane. Chociaż jak tak ostatnio gadałyśmy, to nadal pozostaje w mentalności takie trochę... Hmmm, większe wymaganie dla kobiet.
W ogóle podziwiam Księżną. Musiała mieć mocny charakter, żeby to wszystko przetrwać z taką miną i w ogóle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dreamer
Administratoris
Dołączył: 12 Sie 2009
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z krainy wiecznego rozczarowania.
|
Wysłany: Czw 23:18, 22 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Poświęciła wszystko... jeszcze jej dziecko odebrali... Chociaż, jak to na końcu filmu powiedzieli: "potajemnie spotykała się z Liz"... chyba tak tej małej było
Elżbieta, czy coś w ten deseń ^^
W sumie ostatnio czytałam książkę z okresu XVIII wiecznej Europy i nie powiem, bardzo mi się podobała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucjanna
Połykacz postów
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z grzbietu czarnego smoka
|
Wysłany: Czw 23:53, 22 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Najpewniej to Lizzy, od Elizabeth, czyli właśnie polskiej Elżbiety.
Swoją drogą, córeczka Księżnej musiała się z nią chyba dobrze zaprzyjaźnić, bo powiedzieli też, że nazwała swoją córkę Georgiana.
Dreamer napisał: | W sumie ostatnio czytałam książkę z okresu XVIII wiecznej Europy i nie powiem, bardzo mi się podobała. |
A jaką?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dreamer
Administratoris
Dołączył: 12 Sie 2009
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z krainy wiecznego rozczarowania.
|
Wysłany: Pią 8:49, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Na pewno tak, ciekawa jestem czy Lizzy wiedziała, że Georgiana jest jej prawdziwą matką...
A ta książka to romans był. Z braku laku ściągnęłam z chomika. Hunter Madeline - Sztuka uwodzenia :>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kokosanka
Moderatoris
Dołączył: 14 Sie 2009
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z kont :D
|
Wysłany: Pią 11:19, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Nie Lizzy, bo Lizzy to od Elizabth, a ta córka była Eliza ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dreamer
Administratoris
Dołączył: 12 Sie 2009
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z krainy wiecznego rozczarowania.
|
Wysłany: Pią 13:08, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Eliza? Ja myślałam, że Lizzy. Ale mniejsza o to w każdym bądź razie wiadomo o co kaman
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sol
Nowicjusz
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:11, 31 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Oglądałam i muszę przyznać, że bardzo mi się podobało. Cieszę się, że nie żyłam w tamtych czasach i nie byłam traktowana tak, jak tamtejsze kobiety.
I nawet pod koniec miałam nadzieję, że Georgiana mimo wszystko zwiąże się z ojciem Elizy... Ale niestety, biedaczka, musiała dalej ciągnąć tą farsę, zwaną małżeństwem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucjanna
Połykacz postów
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z grzbietu czarnego smoka
|
Wysłany: Pon 22:09, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ostatnio obejżałam film jeszcze raz i zauważyłam, że najczulszym momentem między książęcą parą był moment pod koniec, gdy trzymali się za rękę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|