Miłość

Dreamer

Macie kogoś, czy jesteście sami? Co myślicie na temat miłości w nastoletnim wieku? Ogólnie o miłości, o ! ;D

adelia.

Więc tak: W moim przypadku miłość jest bardzo trudna. Pamiętam moją pierwszą miłość, która okazała się baardzo szczęśliwą z tragicznym zakończeniem, bardzo to przeżyłam i wolałam się już nie zakochiwać, aby broń Boże nie przydarzyło mi się to znowu.
Z biegiem czasu stwierdziłam, że miłość nic nie zawiniła w tej tragicznej sytuacji, więc postanowiłam dać jej szansę. Teraz jestem zauroczona pewnym panem, on mną podobno też, ale dobrze to ukrywa. Może nie ukrywa, ale bawi się ze mną w kotka i myszkę. Tak jakby 'błądzimy po tych ścieżkach życia i nie możemy znaleźć wspólnego skrzyżowania' jak to pisałam na blogu, w notce o nim. xd.
Ah, ale miło jest mieć takiego kogoś, komu przyjemnie się patrzy w pięękne oczy. ^ ^

Kokosanka

Ja nie mam nikogo i też nie chcę mieć. Wokoło mnie same pacany, jakbym miała z którymś `być` to na stówę bym się sparzyła, a tego nie chcę. Odwzajemnionej miłości nie przeżyłam, a owszem, bym chciała. Ale co tam ;P Chcieć to se mogę, o! xD

adelia.

Ja nigdy nie szukałam żadnej miłości. : D. Ona sama przyszła i dziwię się osobom, które mówią, że szukają ... (;

Dreamer

Ja mam coś podobnego jak adelia. w sensie, że bawię się w kotka i myszkę. Miałam kilka okazji do związków, ale raz nie chciałam się wiązać, a dwa osoby były hm... niewłaściwe, tak to ujmę. Teraz to mi jakoś specjalnie nie zależy. "Niech się dzieje wola nieba z nią się zawsze zgadzać trzeba" Może kogoś poznam i się zakocham. :hamster_evillaugh:

Czas pokaże :hamster_smile:

adelia.

a wiecie, że zawsze mam wyrzuty sumienia jak dam komuś kosza ? ; / xd

Dreamer

Ja tak samo. Mówię sobie: "kuźwa mogłam spróbować" to samo mam jak kogoś olewam, a potem się okazuje, że chłopak był prze zajebisty :hamster_evillaugh:

adelia.

dokładnie. chociaż nie zdarzyło mi się, że chłopak był prze zajebisty. ; p

Dreamer

No mi też, żeby tak w 100% był, ale lubię sobie odpuścić i potem niestety żałuje... Przecież nikt całą wieczność nie będzie za mną latał :|

adelia.

Ja pamiętam jednego chłopaka, który na nasza-klasa prosił mnie żebym z nim chodziła. xdd. chcesz ze mnom chodzic ? jak ja z tego zwyłam. xd. nie dość, że spytał przez komentarz, to jeszcze z błędami. ; / xd. i jaki zdziwiony był jak odmówiłam. haha.

Dreamer

A daj spokój. Analfabeta jakiś. Ja lubię jak chłopak pyta się o "chodzenie" w realu i tak samo z twarzą potrafi w realu zerwać... Bo gg, sms'y, n-k... śmiech na sali.

adelia.

No, najlepiej jeszcze żeby kwiaty przyniósł czy cuuś. xD

Kokosanka

Ta, może jeszcze na białym koniku przyjechał i zaśpiewał serenadę pod oknem, co? ;D

adelia.

Nie, bez przesady. Nie lubię takich romantyczności. xd.

Dreamer

haha, co za dużo to nie zdrowo, ale mógłby się postarać...
mnie wq jak np. chłopak sam niczego nie wymyśli tylko przyjaciółek swojej panny się pyta, a co kupić, a co zrobić i tak dalej -.-