Wychowanie seksualne

Siostra Kliczko

Czy uważacie, że w szkołach powinien być kładziony większy nacisk na sprawy związane z seksem? Jaki wie -wg was - jest odpowiedni na 'pierwszy raz'. Co o tym sądzicie?

Kokosanka

A takiego czegoś już nie ma? U mnie w szkole był tzw `WDŻ`, tam poruszaliśmy m.in. takie tematy, ale to raczej było o zabezpieczaniu i takie tam.
Nie wiem, moim zdaniem seks jest nadal czymś w rodzaju tabu, to jest dziwne...

A co do wieku na `pierwszy raz `- to u każdego jest inaczej xp Wychodzi `w praniu`. Chociaż uważam, że 13 lat to przesada.

Dreamer

U mnie jest WDŻ i tam gadamy o seksie, miłości, przyjaźni i takich tam innych czynników związanych z rodziną i tak dalej.

Wiek? Hm... na pewno nie 13-15 lat. Z resztą, jak to Kokosanka powiedziała, wszystko wychodzi w praniu. Na pewno z seksem nie czekałabym do ślubu, co jak co, ale nie to :hamster_evillaugh:

Siostra Kliczko

NA WDŻR gada się jedną lekcję o seksie i jeszcze tak grzecznie, żeby nie było wstydu itp. Nikt tak normalnie na luzie nie pogada. Chyba, że macie fajną babkę. My mieliśmy parę lekcji o zabezpieczeniach i zagrożeniach ale to były raczej suche fakty aniżeli coś ciekawego. I tak się nic z tych lekcji nie wynosi.

Dreamer

Nam babka gada o zabezpieczeniach i wg, a potem, że to nam nie potrzebne, bo seks powinien być dopiero po ślubie xD

Siostra Kliczko

I to ma być wychowanie seksualne? xD dziecka wiecej wiedzą z internetu.

Dreamer

No cóż xD W sumie co roku mamy z inną babką, ta akurat była nawiedzona xD

adelia.

Hm, u mnie w szkole WDŻ ma bardzo wiele postaci. W pierwszej klasie gimnazjum praktycznie nie ma nic o wychowaniu do życia w rodzinie, same zagadki logiczne czy inne zabawy integracyjne. Dopiero w drugiej klasie coś odżyło. Zaczęliśmy rozmawiać o seksie, o kontaktach chłopak-dziewczyna i o innych rzeczach, które nie ukrywając są ważne dla każdego nastolatka.
Takie coś mi się podoba, niektórzy nauczyciele olewają sobie te sprawy, a tak nie powinno być.

Nie ma odpowiedniego wieku ustalonego. Myślę, że to, kiedy para zacznie współżyć to ich wyłącznie prywatna sprawa. Kiedy są gotowi, kiedy są pewni, że nie zaliczą wpadki, kiedy wiedzą wystarczająco dużo o seksie.

unknown

U nas WDŻtu w ogóle nie ma, więc jako tako edukacji seksualnej również nie.
Modlę się, żeby 12 i 13-latki nie dowiadywały się o 'pierwszym razie' z Bravo i tego typu bzdur, bo ostatnio (przypadkiem!) przeczytałam tam, że w seksie najważniejsze jest nie - uczucie, którym darzymy drugą osobę, ale uwaga, trzymać się krzeseł: szybkosć i specjalne umiejętności.